COMBAT Bardzo popularne słowo w dzisiejszych czasach. Odmiany bojowe systemów walki przeznaczone dla różnych służb mundurowych w szczególności wojska. Niestety bardzo duże grono instruktorów zaczyna teraz dodawać to słowo do swoich systemów np: combat ju-jitsu, karate combat itp. nie zdając sobie nawet sprawy co to takiego jest. Jak można np. nauczać systemu bojowego gdy nigdy nie było się nawet w wojsku ( zły stan zdrowia, wujek generał itp.). Potem takie osoby się rozpisują w fachowych czasopismach o treningu bojowym lub o szkołach przetrwania sami dostając zadyszki po 10 km biegu bez obciążenia. Wykonaliby wojskową normę - 40 km marszobiegu z pełnym obciążeniem to od razu inaczej by spojrzeli na trening wojskowy. Co gorsze większość takich osób zaczyna nauczać ludzi z ulicy czy też nawet dzieci brutalnych technik z pominięciem całej filozofii przynależnej sztukom walki. Tak jak w dużej ilości nowych systemów walki typu streetfighting, shootfighting itp. gdzie istnieje tylko jedna filozofia jak dokopać przeciwnikowi. Nie tak dawno, na jednym z seminariów, ściąłem się z instruktorem prowadzącym zajęcia z shootfighting'u kiedy zaczął pokazywać osobom z niewielkim stażem treningowym i bardzo młodym wiekiem techniki obrony z atakami na gałki oczne. Najlepiej od razu zacznijmy dzieci uczyć jak ma babci wsadzić palec w oko kiedy mu nie będzie chciała czekolady kupić. Osobiście jestem za tym aby mieć odpowiednio przeszkolone wojsko czy też policję ale czy tych samych technik trzeba uczyć pierwszą lepszą osobę z ulicy ? Nie tak dawno czytałem artykuł na temat systemu combat gdzie bardzo znana osoba się wypowiada że w systemie tym wszystko zaczyna się od technik obronnych. Bardzo ładna idea ale niestety pomyliła ją z typową samoobroną. Systemy bojowe przeważnie korzystają z ataku niż samoobrony. Ciężko bowiem jest się bronić kiedy przeciwnik uzbrojony jest w pistolet natomiast bardzo dobrze nadają się te techniki np. do cichego zdjęcia wartownika, kiedy to działa się przez zaskoczenie. W krajach zachodnich tylko wojsko i jednostki specjalnie policji uczą się technik typu combat u nas niestety każdy nadużywa tej nazwy i czując na czymś łatwy zarobek dla pieniążka zrobi wszystko. W ostatnim czasie do naszego klubu jest bardzo dużo telefonów w sprawie nauki combat niestety kiedy osoby się dowiadują że takie szkolenia organizujemy tylko dla policji i wojska są bardzo zawiedzione i szukają innej sekcji. Systemy bojowe nie mają żadnej podbudowy filozoficznej oparte są przeważnie na prostych ruchach łatwych do opanowania w miarę szybkim czasie. Nie ma tu miejsca na finezję technik, ważna jest prostota i skutek zastosowanych technik. W samoobronie rodzaj stosowanych technik musi być odpowiednio dopasowany do zagrożenia aby przypadkiem nie przekroczyć granic obrony koniecznej. W technikach bojowych nie ma takich potrzeb po prostu przeciwnik powinien zostać wyeliminowany. M.D. |